środa, 10 czerwca 2015

CZYM JEST PASTEL GOTH ORAZ NU GOTH? - #JAPONIA

Cześć, moi drodzy! Na początek chciałam Wam bardzo podziękować za komentarze i nowe obserwacje, a także za już ponad 400 wyświetleń do mojego pierwszego filmu na YouTube i 43 subskrypcje pierwszego dnia! Jestem bardzo szczęśliwa, widząc, że to co robię Wam się podoba, mimo, że nie wszystko jest jeszcze dopracowane (ba! wieje tu amatorszczyzną!). Aby odwiedzić mój kanał, wystarczy kliknąć w zdjęcie po prawej stronie. Niedługo nowy vlog!

Dziś chciałabym przybliżyć Wam style znane jako "pastel goth" oraz "nu goth", którymi inspiruję się w moim codziennym ubiorze. Nie reprezentuję żadnego z tych stylów, ponieważ nie lubię ubierać się pod wyznaczone kryteria, jednak moim skromnym zdaniem, są to trendy z którymi warto mimo wszystko się zapoznać.

Nie przedłużając zbytnio wstępu, przejdźmy wprost do sedna tematu...
CUTE + CREEPY = PASTEL GOTH

Głównym założeniem stylu zwanego pastel goth jest połączenie gotyckich, czarnych ubrań ze słodkimi, pastelowymi dodatkami. Osoby, które reprezentują sobą tenże styl najczęściej sięgają po ubrania z nadrukami w różne przerażające wzory, np: gałki oczne, krzyże, nietoperze, kości. 
Chętnie wybierają buty na platformie, np: creepersy, zwykłe trampki, lolicie buciki, martensy lub glany.
Nie ma jednak stylizacji bez dodatków - obwieszanie się krzyżami, zakładanie ogromnych wianków, spinek w kształcie trupich łapek, obroży oraz pieszczoch to codzienność pastel gotha.
Równie popularne jest farbowanie włosów na pastelowe kolory. Fiolet, róż, niebieski, lawendowy - te kolory pojawiają się na głowach najczęściej. Alternatywą dla farbowania jest kupowanie peruk. Wtedy kolor włosów możesz "zmieniać" codziennie!


HIPPIE + GOTH = NU GOTH

Podobnym i często mylonym z pastel gothem stylem jest nu goth, czyli połączenie stylu hippie i gotyckiego. Charakteryzują go klasyczne, proste, czarne ubrania
Nu gothy lubują w jasnej karnacji oraz ciemnym, mocnym makijażu. Czy usta, czy oczy, wszystko jest w odcieniach czerni, fioletu, granatu...
Dodatki, to (jak w przypadku pastel goth) krzyże, ćwieki, obroże, etc. - nie ma tam jednak miejsca na słodkie elementy, nu goth to styl raczej mroczny i utożsamiany z czernią od stóp aż do głów. Sięgają po okrągłe okulary, gorsety, spodenki z wysokim stanem, tattoo chokery, naszyjniki z motywem np: księżyca.
Buty to przede wszystkim: glany, martensy, creepersy, buty na obcasie - wszystko oczywiście w ciemnych barwach.
Nu gothy rzadziej ubierają peruki, a także kolory włosów nie są tak abstrakcyjne jak u pastel gothów.


To na tyle w dzisiejszym wpisie! Skomentujcie i powiedzcie, który styl podoba Wam
się bardziej. A może sami reprezentujecie któryś z nich? Piszcie śmiało, do następnej.

wtorek, 19 maja 2015

SPRING! WISHLISTA, POWRÓT NA YOUTUBE.

Aloha, kochani! Leżąc tyle dni w domu, zamknięta w czterech ścianach z "Grą o tron" i fejsbukiem, nawet nie zauważyłam, kiedy zrobiło się zielono. Kiedy tylko trochę mi się polepszyło wybrałam się na działkę, gdzie posadziłam m.in. słoneczniki i różne inne kwiaty. Spotkałam się w końcu ze znajomymi - pojechaliśmy na zakupy do galerii, a potem wpadliśmy też do najnowszej, mega klimatycznej restauracji urządzonej w stylu lat 50-tych. Wnętrze przypominało stare, amerykańskie bary. Całe ściany były wytapetowane ikonami tamtych lat; można było dostrzec Elvisa, rysunki i zdjęcia pin-up girls, reklamy Coca-Coli, czy też flagi z logiem Harley-Davidson. Kupiłam sobie przede wszystkim:

• wymarzone, podarte jeansy;
• (kolejną) czarną koszulkę z napisem;
• case na iPhone z Rainbowdash;
• okulary w kształcie serduszek (feel like Lolita);
• cieplutką bluzę z napisem "on wednesdays we wear pink";
• opaskę z diamencikami i różyczkami;
• dwa flakoniki ciasteczkowych perfum;
• koszulkę z Adventure Time!


Ze względu na to, że zbliżają się moje urodziny (dokładnie 8 czerwca!) postanowiłam zrobić naprawdę niewielką wishlistę, czyli listę rzeczy, które mi się podobają i chciałabym je sobie kupić/dostać je. Po kliknięciu w obrazek zostaniecie przeniesieni do strony z produktem!

Oraz dwie cudowne koszulki ze sklepu angstchild.com:

Które rzeczy podobają Wam się najbardziej?


Na koniec notki mała, aczkolwiek znacząca informacja - prawdopodobnie w najbliższym czasie otwieram nowy kanał na YouTube! Wiele osób namawiało mnie do tego, przypominało mi czasy Łatki, moje śmieszne historie o których opowiadałam w filmikach i w pewien sposób zatęskniłam za tym, mimo, że nagrywanie zabierało mi znaczącą ilość wolnego czasu (nie, to w praktyce nie działa na zasadzie "nagraj-wrzuć"). Reasumując, tematyki kanału nie będę zbytnio zmieniała, a raczej ją udoskonalała. Lubię do Was mówić, więc będę mówić, o wszystkim. Poza tym pojawią się haule zakupowe, zapewne jakieś ciekawsze TAGi, uwzględnię też Wasze propozycje. Także, no... Co tu dodać? Zapraszam do komentowania i obserwowania, miłego dnia!